wtorek, 27 grudnia 2011

Święta, święta i po świętach ; )

Cześć! Co tam u Was? Jak tam po świętach? Był u Was Mikołaj? U mnie ok. Choć czuję bardzo mocno, że to koniec z moim chłopakiem, ponieważ od miesiąca się nie odzywa. Obecnie od pól roku przebywa on w pracy w Holandii i sprzedał komuś tam soją kartę do telefonu, ale ma za to Internet, więc mógłby łaskawie co jakiś czas napisać coś na Facebooku, bo wie, że się martwię o niego i tęsknię. Ale z drugiej strony mam nadzieję, że się jeszcze odezwie, ponieważ powiedział mi, że postara się przyjechać na sylwestra i mam głęboką nadzieję, że przyjedzie. Krótko mówiąc zobaczymy jak to będzie ; ) Jak tam u Was po świętach, bo u mnie może być. W Wigilie moi rodzice zaprosili babcie, a w pierwszy dzień świąt byliśmy u mniej na obiedzie, natomiast w drugi dzień świąt siedziałam w domu i się nudziłam. A tak poza tym czuję się przejedzona, pewno zresztą jak każdy z Was : D Był u Was Mikołaj? Bo u mnie był skromniejszy niż w zeszłym roku ,ale ważne, że był. Przyniósł mi bluzkę i zestaw Rexona. Moje prezenty możecie zobaczyć na fotkach poniżej:
Macie plany na sylwestra? Bo ja jak chłopak nie przyjedzie, to szczerze mówiąc nic nie planuję. Najprawdopodobniej wtedy spędzę je w domu przed telewizorem. Ale to czas jeszcze pokaże jak to będzie ; ) Na dzisiaj to byłoby na tyle. Do następnego napisania : *

czwartek, 22 grudnia 2011

Raczej świątecznie ; )

He…y! Co tam u Was? Jak Wam idą przygotowania do świąt. U mnie ok. W poniedziałek miałam Wigilie z pracy. Było to bardziej jak impreza niż Wigilia, ponieważ 0 opłatka, natomiast za to były duże ilości alkoholu. Robiliśmy sobie prezenty do 20 zł. Ja dostałam kupek z Hello Kitty. Możecie zobaczyć go na fotce poniżej: przód:
tył:
A jeśli chodzi o przygotowania do Bożego narodzenia, to pokuj mam wysprzątany i choinkę ubraną. Pewno będę jeszcze pomagała mamie w kuchni podczas przygotowania Wigilijnych potraw, chodź szczerze mówiąc nie lubię za bardzo tego robić, ale jak mus to mus ; ) W tamtym tygodniu byłam znowu na zakupach, ale tym razem kupiłam sobie głównie kosmetyki i dodatki. Wszystkie moje nowe nabytki możecie zobaczyć na fotkach poniżej:
Za kolczyki zapłaciłam 1,50 zł
Za bransoletki zapłaciłam w sumie ok 5,00 zł
Za pędzel do nakładania pudru zapłaciłam 6,00zł
Za fluid zapłaciłam 2,00zł
Za puder zapłaciłam 2,00zł
Za kosmetyki z Oriflame zapłaciłam w sumie ok. 30,00zł
Za lisi ogon zapłaciłam 2,00zł Na koniec postu chciałam Wam złożyć świąteczne życzenia. Życzę Wam zdrowych, spokojnych, radosnych świąt, oraz dużo prezentów pod choinką. A w nadchodzącym 2012 roku tego żeby był lepszy od minionego. Pozdrawiam świątecznie : *

czwartek, 15 grudnia 2011

Powrót do pisania ; )

Heee…jka!
Wiem o tym, że dawno tu nic nie pisałam, ale zastanawiałam się na tym czy co kol wiek tu jeszcze napisze, oraz co gorsza nad usunięciem bloga. Jednak postanowiłam powrócić do prowadzenia bloga. Będę się starała pisać notki raz w tygodniu, ponieważ nie wiem czy znajdę czas na częstsze pisanie przez moją pracę. Przez ten czas co nie pisałam postów trochę się wydarzyło w moim życiu. Między innymi to, że dostałam pracę w KFC, nie prowadzę już bloga o Honey, natomiast nadal prowadzę autoryzowanego bloga o Ani Świątczak. Również przez ten czas udało mi się 2 razy spotkać z Anią i być na jej koncercie . Zdjęcia możecie zobaczyć poniżej:
Dostałam również od Ani parę autografów w tym jeden dla bloga. Autografy dla mnie możecie zobaczyć je poniżej:
Podczas ostatniego koncertu Ani, który odbył się 10 grudnia bieżącego roku w Warszawie nagrałam 3 filmik. Możecie obejrzeć je poniżej:



Nagrania są w klimacie świątecznym, ponieważ był to koncert kolęd.
W tamtym tygodniu wybrałam się na zakupy. Kupiłam sobie między innymi długi sweterek (tunika), oraz bootki. Moje łupy możecie zobaczyć na fotkach poniżej:
Za sweterek zapłaciłam 33zł. Kupiłam go na bazarku.
Za bootki zapłaciłam 50zł. Kupiłam je w sklepie CCC.
Co dostaliście na Mikołajki? Bo ja zestaw Playboy Rock, oraz pościel na, którą czekam, ponieważ ona została zamówiona na Allegro, ale zestaw Pleyboya mogę Wam pokazać. Oto on:
Na dzisiaj byłoby to na tyle. Do następnej notki ; ) Pozdrawiam : *
Ps.
Sorry za to, że notka nie ma ładu, ani składu, ale jakoś nie mam weny.