wtorek, 22 stycznia 2013

Kartka z pamiętnika (13.01.2013r.-22.01.2013r.)

Cześć! 
Szczerze mówiąc nie przypominam sobie żeby coś ciekawego się u mnie wydarzyło przez te ostanie dwa tygodnie, no może oprócz jakiś 2 dni z niego wziętych, ponieważ przez resztę dni były nudy jak nie wiem.  W  sobotę 13 stycznia bieżącego roku wybrałam się na WOŚP do Otwocka, a to dlatego, że miała tam swój koncert moja największa idolka Ania Świątczak. Oto krótka recenzja z koncertu, która pochodzi z  mojego bloga o Ani (aniasolo.blog.onet.pl):
Koncert Ani z okazji 21 finału Wielkiej orkiestry Świątecznej Pomocy po mimo panującego mrozu był bardzo fajny i udany. Wokalista zaśpiewała na nim 5 piosenek w tym moją ulubioną pod tytułem „Barock”. Ania podczas koncertu pozdrowiła mnie ze sceny i podziękowała za to, że przyszłam. Po koncercie spotkałam się z nią i rozmawiałyśmy jak zawsze na różne tematy związane między innymi z życiem prywatnym jak i zawodowym wokalistki. O prócz tego udało mi się wspólnie z Anią obejrzeć „Światełko do nieba”. Mam również zdjęcie z Anią z tego spotkania, dwa autografy, oraz kilka znęć i filmików z wczorajszego koncertu Ani.
Zdjęcia i nagrania z koncertu możecie zobaczyć poniżej:
Zdjęcia:

Nagrania:






Moje zdjęcie z Anią:
Autografy od Ani:


W sobotę niezaplanowanie poszłam do marketu Tesco w, którym to kupiłam zestaw Dove w skład, którego wchodzi: dezodorant, żel pod prysznic, oraz balsam. Cały zestaw możecie zobaczyć na poniższej fotce:
Za cały zestaw zapłaciłam około 18.00 zł.
Również w sobotę mój tata miał imieniny na, których to była ciocia z wujem i babcia z dziadkiem  tak, że sobotę spędziłam rodzinnie :D W tym tygodniu w końcu poszłam do pracy. Mówię w końcu, bo ostatnimi czasy chodzę tylko dwa tygodnie w miesiącu, ale lepszy rydz niż nic ; ) W sobotę mam kolędę i się zastanawiam co zrobić żeby na niej nie być, ponieważ już od dłuższego czasu jestem ateistką, ale zobaczę jak do będzie może ksiądz mnie nawróci :D Przemyślałam poważnie tego bloga i doszłam do wniosku, że notki na nim będą się pojawiały tylko w tedy jak coś ciekawego się wydarzy w moim życiu, ponieważ doszłam do wniosku, że poco Was zanudzać co tygodniowym pisaniem skoro nic  ciekawego u mnie się nie działo. Tak że nie wiem kiedy będzie następna notka, ale możecie być pewni tego, że ona się pojawi, a więc do napisania ; * 

6 komentarzy:

  1. Nie za bardzo przepadam za Anią Świątczak, ale każdy koncert idola jest dla fana wielkim przeżyciem :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szczerze zazdroszczę Ci, że możesz tak łatwo spełniać swoje marzenia, z tego co widziałam po poprzednich notkach, już niejednokrotnie widziałaś się ze swoją idolką :))

    OdpowiedzUsuń
  3. niech szybko dzieję się coś ciekawego, bo lubię Twoje posty :)
    widziałam Anię raz na żywo, na dniach miasta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie że byłaś na koncercie swojej idolki. musiało być mega :) U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Ci znajomości z Anią. :) Chociaż jakoś nie specjalnie za nią przepadam, to oddałabym wszystko, żeby spotykać się z własnym idolem/idolami. Mam utrudnione zadanie, bo przeważnie nie są oni Polakami, ale naprawdę ciężko mi spotkać się chociażby z Mateuszem Mijalem, którego bardzo lubię i który pochodzi z Jasła do którego chodzę do szkoły i mam raptem 8 km. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się z nim spotkać. :) Pozdrawiam! :* I u mnie nn. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę spotkania z idolką ;)

    OdpowiedzUsuń