Podsumowanie 2012 roku
Chciałam jakoś podsumować miniony 2012 rok, ale szczerze
mówiąc nie przypominam sobie żeby w nim coś ciekawego się wydarzyło w moim
życiu. No może oprócz kilku koncertów mojej najukochańszej wokalistki Ani
Świątczak na, których to miałam okazję być, wyjazdu z rodzicami do Gdańska,
Łeby, oraz Lublińca. Miałam również okazje w minionym zwiedzić kilkukrotnie
stolicę, ale w tym roku też tak będzie :D Jednak najważniejszymi rzeczami jakie
mi się przytrafiły w 2012 roku było
znalezienie porządnego lekarza,
który zajął się tak jak należy moją chorobą jaką jest padaczka, oraz
kilkukrotne spotkanie się z moją największą idolką Anią Świątczak, a resztę
mniej lub bardziej ważnych rzeczy w minionym roku dowiecie się z notek na moim
blogu. A tak szczerze mówiąc rok 2012 zleciał mi bardzo szybko.
Z okazji nowego 2013
roku życzę Wam przede wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń, oraz tego, aby był
on lepszy od minionego ; *
Kartka z Pamiętnika (27.12.2012r.-1.01.2012r.)
Jak tam po sylwestrze, bo u mnie szczerze mówiąc tak sobie a
to dlatego, że od kilku dni boli mnie strasznie brzuch i sama nie wiem od
czego. Jeszcze na koniec tamtego roku udało mi się odwiedzić jednych i drugich
dziadków, chrzestnego, chrzestną, oraz Gośkę (moją ciocie, ale mówię jej na ty,
ponieważ jest między nami tylko 13 lat różnicy). Spotkałam się również z moim
wcześniejszym chłopakiem (nie z tym o, którym pisałam Wam w poprzedniej notce)
w celu wyjaśnienia sobie wszystkiego, ponieważ odeszliśmy od siebie bez słowa.
Miałam z nim również spędzić sylwestra, ale w sylwestra udało mi się z nim
spotkać jedynie na godzinę, ale lepszy rydz jak nic. Już na pierwszym spotkaniu
po tak długiej nieobecności doszło do zbliżenia między nami, ale szczerze
mówiąc raczej nic z tego nie wyjdzie, ponieważ dowiedziałam się też, że z niego
niezły antychryst jest. Nie wiem co Wam jeszcze napisać, ponieważ od
poprzedniej „Kartki z Pamiętnika” minęło zaledwie 5 dni. Sorry jeżeli notka nie
ma ładu, ani składu, ale to tylko dlatego, że źle się czuję.
Życzę Ci w takim razie powrotu do zdrowia :) Wszystko ładnie się ułoży, trzeba tylko zdrowia i szczęścia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Eh sylwester, u mnie bardzo fajny był :)
OdpowiedzUsuńMasz świetny nagłówek!
Wszystkiego Dobrego W Nowym Roku :))
OdpowiedzUsuńNie wiem jak Ty to robisz, ale zawsze czytam Twoje notki z zainteresowaniem :D Lubię czytać o Tobie! :) Super że jesteś taka zainteresowana twórczością Ani Świątczak! A jeśli chodzi o tego chłopaka, jeżeli mogę spytać, do jakiego zbliżenia między Wami doszło ; > ? 2012 zleciał rzeczywiście szybko. Mam nadzieje, że 2013 będzie szczęśliwy dla Ciebie i dla Twojej rodziny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój sylwester spokojny ale udany - napisałam o tym na blogu. :D Ogólnie ten miniony rok był dla mnie na jednym wielkim minusie. Mam nadzieję, że 2013 będzie lepszy. Na ten Nowy Rok życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia marzeń! :*
OdpowiedzUsuńmój sylwester był bardzo nudny :/ ale dobrze, że przy ulubionej muzyce. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCo do mojego sylwestra był nudny,spędziłam go w domu.Ostatnio w ogóle nie mam weny ani do notek,ani do grafiki i dlatego też nie piszę często;/ Dziękuję za życzenia i Tobie też życzę Wszystkiego co najlepsze <33 Aha dodamy się może do obserwatorów?Byłoby mi miło:)http://love--graphic.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNowy post na http://love--graphic.blogspot.com/ zapraszam!:)
OdpowiedzUsuńnowy post na love--graphic.blogspot.com zapraszam!;*
OdpowiedzUsuńu mnie nn xnever-say-neverx.blogspot.com
OdpowiedzUsuń